Odp: ŁOŻYSKA KÓŁ - zamienniki. Tak naprawdę znajdziesz już łożyska od około 130 zł ale te sobie daruj, bo to zwykłe dziadostwo. Natomiast jest także firma FAG w cenie około 300 zł za sztukę i te są już dobre. Ja kudłaty durnowaty, reperować stare graty.

Naprawdę, ktoś wierzy, że Niemcy zostaną na lodzie w sprawie gazu? Naprawdę wierzycie, że naszym zachodnim sąsiadom go zabraknie? Naprawdę uważacie, że taka potęga jak Niemcy nie ma planu B,C,D.. Niemcy zawsze spadają na 4 łapy. Mogą rozpętać wojnę światową, dokonać ludobójstwa, zostać podbite i zniszczone, a i tak po kilku być znowu potęgą. Naprawdę myślicie, że takie państwo wyłoży się na takiej podstawie jak gaz? Nawet mi was nie żal, skoro tak myślicie. Ale śmiejcie husarze śmiejcie. Ja czekam cierpliwie te parę miesięcy zanim sie okaże, że Niemcy maja gazu w nadmiarze, a my nic, bo pisowskie pie***lenie jak zwykle okaże się mrzonką dla plebsu, który w swej germanofobii uwierzy we wszystko. Ah i mam nadzieję, że podczas, gdy wam polakom będą marzły tyłki, Niemcy po raz kolejny upomną się o stan demokracji w naszym kraju. Cóż może to i lepiej. Może trzask pękających polskich tyłków trochę rozgrzeje atmosferę. :) Buziaczki dla Was Polaki Słodziaki ;* #bekazprawakow #bekazpisu #niemcy #neuropa pokaż całość DAWNE DOBRANOCKI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o DAWNE DOBRANOCKI; Dobranocki z dawnych lat Rabują ptasie gniazda, a do tego mogą być nosicielami groźnych chorób i pasożytów. W Polsce szopy pracze to obcy gatunek inwazyjny, który zagraża wielu rodzimym zwierzętom. Drapieżniki te żyją również w Trójmieście i okolicach. - Choć szop pracz może wyglądać na miłe i niegroźne stworzenie, to jego obecność jest dla innych gatunków poważnym problemem. Tam, gdzie się pojawi, rabuje gniazda ptaków. I to zarówno tych gniazdujących na ziemi, jak i w dziuplach - opowiada Łukasz Plonus, rzecznik Nadleśnictwa pracz to bowiem świetnie przygotowany do życia drapieżnik. Jest bardzo inteligentny, umie dobrze pływać i z wprawą wspina się po drzewach. Co więcej, łatwo przystosowuje się do warunków, które panują w miejscu, gdzie akurat przebywa. - Jest bardzo elastyczny i do tego wszystkożerny. Potrafi zjadać ssaki, płazy, gady i ryby. Poza tym w jego diecie znajdują się padlina, owady, a także rośliny - wylicza pracze mają ostre pazury i polują nocą Dorosły szop pracz waży od 3,5 do 7 kilogramów. Długość jego ciała wynosi od 40 do 70 centymetrów, jednak doliczyć jeszcze trzeba do tego ogon, który ma od 20 do 30 cm. Jest to drapieżnik, który posiada szeroką głowę, wąski pysk i niemałe oczy. Do tego ma charakterystyczne ubarwienie - w okolicy oczu futro jest czarne, a powyżej znajdują się jasne paski. Z uwagi na swój wygląd, szop pracz bywa niekiedy mylony z jenotem. Ten drugi ma jednak futro zdecydowanie gęstsze i bardziej też: Jenoty w Trójmieście i okolicachSzop pracz prowadzi nocny tryb życia, choć potrafi żerować i w czasie dnia. Jest aktywny cały rok, jednak kiedy przychodzi ostra zima, może zapaść w stan odrętwienia. Możliwe jest to dzięki zgromadzonym zapasom tłuszczu. Natomiast w lutym bądź marcu szopy mają ruję. Po ciąży, która trwa ok. 60 dni, przychodzi na świat od czterech do ośmiu nazwę drapieżnik zawdzięcza temu, że trzymając w ostrych pazurach pokarm, opłukuje go w wodzie, a czynność ta przypomina pranie. W naszym kraju szop jest jednak obcym gatunkiem inwazyjnym. Jego ojczyzną jest bowiem Ameryka Środkowa i Północna. Do polskich lasów trafił natomiast w pierwszej połowie XX wzięły się w Polsce szopy pracze? - W 1934 r. dwie pary szopów wypuszczono do lasu nad rzeką Eder na terenie Hesji, gdzie powstało jedno z głównych europejskich ognisk ekspansji gatunku. Przedtem i potem sprowadzane zwierzęta utrzymywano w fermach futrzarskich, skąd często wydostawały się na wolność w różnych miejscach Niemiec i Europy Środkowej. W następstwie tego gatunek, na który polowano i który odławiano po obu stronach granicy podzielonych Niemiec, rozprzestrzenił się od Alp po Szlezwik-Holsztyn i na kraje sąsiednie - podaje Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Introdukcje szopa pracza, czyli wprowadzanie do środowiska obcego gatunku, miały miejsce w Niemczech w latach 20. i 30. XX wieku. Mimo że wypuszczane grupy liczyły po kilka osobników, populacja zwierząt rozrosła się. Jak podaje IOP PAN, od 1936 r. rozpoczęto również wypuszczanie szopa pracza w europejskiej, a wcześniej także w azjatyckiej części ZSRR. Poza tym w latach 50. pewną liczbę szopów introdukowano w Czechosłowacji i na Dla Polski najważniejsze znaczenie ma populacja szopa, jaka powstała na wschód od Berlina w wyniku ucieczki osobników sprowadzonych w 1945 r. ze Stanów Zjednoczonych przez żołnierza amerykańskiego. Inwazja na polskie przygraniczne tereny najwyraźniej jest udziałem tej właśnie rozrastającej się populacji - czytamy w opracowaniu IOP PAN w tym szopy pracze - zdaniem polskich naukowców - trafiły do naturalnego środowiska w Polsce, prawdopodobnie również na skutek ucieczki bądź wypuszczenia z hodowli na terenie kraju. Pierwszy taki przypadek miał mieć miejsce już w 1945 r. Szopy pracze zagrożeniem dla ptakówObecnie nie jest znana dokładna liczba szopów praczy żyjących w woj. pomorskim. W 2011 r. podawało, że osiem szopów żyje na łąkach rozciągających się w rejonie trasy na Warszawę w stronę Żuław i na Wyspie Sobieszewskiej. Jeden osobnik miał zaś mieszkać między Gdynią a Rumią. Z kolei kilka lat później, w 2016 r. szop pracz był widziany i na Wyspie Sobieszewskiej, i w Matemblewie. Jak dotąd nie zaobserwowano w Trójmieście wielu osobników, jednak w Niemczech w okresie międzywojennym ekspansja rozpoczęła się od małej liczby szopów, a w 2001 r. odstrzelono ich już blisko 10 tysięcy. Szop pracz wspina się po drzewie i kradnie karmnik W Polsce również prowadzony jest odstrzał tych drapieżników. Szopy nie mają bowiem w tym rejonie Europy naturalnych wrogów. W 2009 r. minister środowiska Maciej Nowicki wydał rozporządzenie, które umożliwiło polowanie przez cały rok na trzy obce gatunki inwazyjne: norki amerykańskie, szopy pracze i jenoty. Szopy stanowią bowiem zagrożenie dla lęgów choćby dużych ptaków gniazdujących w dziuplach, drozdów i ptaków wodno-błotnych. Poza tym działalność drapieżników może być szczególnie niebezpieczna dla rzadkich gatunków, takich jak głuszec i cietrzew. - Jeśli w jakimś miejscu pojawia się szop pracz, można mieć pewność, że ptasie lęgi są zagrożone. Szop ma bardzo zwinne łapki i potrafi wybierać jaja nawet z gniazd, które są bardzo dobrze zabezpieczone - tłumaczy Łukasz przenosić wściekliznę i bąblowicęPoza tym szopy pracze potrafią żywić się odpadkami. Co prawda obawiają się ludzi, jednak potrafią stołować się w śmietnikach. Ponadto, jak podaje Plonus, zdarza się, że pomieszkują w altanach czy domkach To o tyle niebezpieczne, że szopy pracze mogą przenosić wściekliznę, a to choroba zakaźna, która jest bardzo groźna nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi - wyjaśnia rzecznik Nadleśnictwa szopy pracze są nosicielami groźnych pasożytów, nicieni i tasiemców. Z tymi ostatnimi związana jest zresztą choroba zwana bąblowicą. Leśnicy radzą więc nie zbliżać do szopów praczy - po pierwsze dlatego, że są to dzikie zwierzęta, a po drugie, że mogą przenosić niebezpieczne dla człowieka choroby. Słowo idiotowaty posiada 117 synonimów w słowniku synonimów. Synonimy słowa idiotowaty: durny, kretyński, imbecylowaty, idiotyczny, głupi, niemądry
Posted byu/[deleted]2 years agoArchived Czy jak byliście dziećmi to mieliście takie rzeczy które budziły w Was jakiś nieuzasadniony lęk? Pamiętam jak miałem kilka lat to usłyszałem piosenkę "W Ciechocinku" i wydała mi się ona bardzo dziwna i nieprzyjemna, zarówno melodia jak i głos wykonawcy. Zawsze jak rodzice puszczali ją na magnetofonie to starałem się wyjść z pokoju, ale nie zawsze mogłem. Dzisiaj jak tego słucham to jest po prostu zwykła piosenka, nie jakaś wybitna ale też nie tragiczna. Wy też baliście się jakiś zwykłych i normalnych rzeczy?
Zdarzyło się wczoraj Lyrics: Grubo ponad dekadę temu, było ciepłe popołudnie / Całą ich edukację znosiłem dość paskudnie / Lekcja plastyki, boombox stoi na ławce / Płochliwe myśli
Jacek Kurski, odkąd na początku stycznia objął stanowisko prezesa Telewizji Polskiej, kształtuje linię programową nowej narodowej telewizji. Na początek reaktywował programy, zdjęte przed laty z powodu niskiej oglądalności. Wróciły już magazyn kulturalny Pegaz, Teleranek oraz popularnonaukowa Sonda. Jej pierwszy odcinek oglądało 1,3 miliona widzów, co jest naprawdę dobrym wynikiem - i, co więcej, lepszym niż emitowany wcześniej w tym paśmie Tomasz Lis na żywo...Trwają też prace nad powrotem Wielkiej Gry, która na antenie pojawić się ma nie może zawłaszczyć formatu - wyjaśnia Kurski w rozmowie z Faktem. A programy oczywiście trzeba uwspółcześnić. Powrót "Wielkiej Gry" to inicjatywa anteny, nie moja, ale anteny. Sam jestem ciekaw, czy coś z tego wyjdzie. Ludzie, jak inżynier Mamoń z "Rejsu", lubią te piosenki, które już znają. Trudno im się przyzwyczajać do nowości, ale w końcu tak się dzieje. Nie chodzi zresztą o powroty programów w starej formie. Widzieliście nowy "Pegaz"? Niezłe tempo, żywe studio, ciekawa rozmowa .Nowy prezes nie zaprzeczył, że rozważa także powrót Dobranocki. I innych programów, które lubił przed sprawdzić, jakie są oczekiwania widzów, ale mi się ten pomysł podoba. To coś, co buduje wspólnotę. O godzinie 19 cała rodzina siada przed telewizorem, dzieci umyte i w piżamkach. Jest w tym coś uroczego - przekonuje w tabloidzie. Tyle, że to bardziej skomplikowane, bo przyzwyczajenia najmłodszych do kanałów dziecięcych jest bardzo silne. Marzy mi się "Od przedszkola do Opola". Dzieci śpiewają, to coś absolutnie ujawnia tabloid, nie tylko programy będą dobierane pod gust nowego prezesa. Dotyczy to również nie padły moje słowa o zdjęciu "Klanu". To wyłącznie próba rozwiązania chorej, absurdalnej sytuacji. "Klan" i "M jak Miłość" mają wielomilionową widownię i przynoszą wielomilionowe straty. Dawne władze TVP rozdęły do niebotycznych rozmiarów kontrakty i koszty tych seriali. Jeśli jest duża widownia, powinny być zyski. A jest strata. Zobaczymy, ja bardzo lubiłem np. "Najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy", ale czy powróci, zależy od moich dyrektorów, w szczególności koordynacji programowej i od badań. Marzy mi się film albo serial o Adamie że wcześniej pojawił się też pomysł na serial o Jagiellonach, na wzór tureckiego Wspaniałego jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze z ekranu seriale tasiemce,które " nic nie wnoszą"chce wartosciowe programy w tv, nie warsaw shore czy debilne teleturnieje i reality show, jestem na tak choci daleko mi do PiSuA mi się marzy "Ja kudłaty durnowaty, reperuję stare graty"Płacę za abonament, ale nie oglądam publicznej tv. Mam wrażenie że czas się tam komentarze (364)chłopczyku w krótkich majteczkach do piaskownicy p**** moze Kurski w przedszkolu albo Kurski do przedszkolaTVP to teraz koncert życzeń pana KurskiegoCiemnota nic nowego nie wymyśliNajlepiej gdyby Kurski wrócił do przedszkolaa może tak coś własnego stworzyć panie jacku a nie odgrzewać stare kotlety!! zacznijmy żyć przyszłością a nie cofajmy się, na miły bóg!!!komedia ,kto to bedze ogladal,nie mozna ukladac programow na swoim widzimisiepan Kurski pozostał w dziecięcych latach...czas wydorośleć...W tytule jest pomyłka... Kurski marzy o serialu o MacierewiczuJuż wkrótce powróci Piątek z Pankracym oraz Jacek i żyje towarzysz "Kursk"i (żeby tylko nie zatonął )odgrzewane kotlety . Komuna wróciła.
0 views, 0 likes, 0 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from boskie wnętrze: :@life_at_bridgham #diyhome #budgetmakeover #diyhomeprojects #modernrusticdecor #countryhome
W 2018 roku świat obiegła szokująca wiadomość! W jednym z australijskich kin, doszło do fatalnej pomyłki. Przed seansem filmu dla dzieci, kiedy już wszyscy mali widzowie zajmowali swoje miejsca i na sali przygaszono światła, zamiast "Piotrusia Królika" na ekranie wyświetlono zwiastun horroru... I jak to zwykle w przypadku horrorów bywa, obraz dopełniała budząca grozę i budująca napięcie muzyka, z ostrymi efektami dźwiękowymi. Panicznie wystraszone dzieci krzyczały i płakały. Dorośli są oburzeni i twierdzą, że to zdarzenie może odbić się traumą na ich psychice... Oj tak, może... Dawno dawno temu... ...w lutym 1989 roku, w ramach Kina Teleferii, kiedy już wszyscy mali widzowie zajmowali miejsce przed telewizorami, na kanale Telewizji Polskiej przy akompaniamencie jakiejś psychodelicznej, mrocznej muzyki, na ciemnym ekranie, pojawił się kudłaty potwór z wielkim wykrzywionym widelcem w ręce. Kilka scen później, kilkuletni chłopiec, podczas burzowej nocy, dostrzegł w oknie twarz potwora. Wtem nastąpiło zbliżenie... i w calusieńkim kadrze, zupełnie bez ostrzeżenia, pojawiła się oświetlona błyskawicami, paskudna i przerażająca twarz! Były to lata 80' więc na cuda techniki nie było co liczyć, ale ostre dźwiękowe efekty specjalne, to już każdy maluch załatwił sobie sam. Panicznie wystraszone dzieci też płakały z przerażenia! Też uciekały z krzykiem! Też nie mogły potem spać! Ale wtedy jakoś żaden dorosły nie był oburzony, bo... bo to nie była pomyłka! ;) Scena pochodziła bowiem, z nagrodzonego wieloma nagrodami, filmu... dla dzieci! ;) "Ja kudłaty, durnowaty, reperuję stare graty" "Ja kudłaty, durnowaty, nie wiedziałem, co to "taty" Ja miałam wtedy niecałe 4 lata i choć od tamtej pory minęło 30 (!) to fragmenty tego feralnego filmu, mogę opisać tak dokładnie, jakbym widziała go wczoraj! Takie wspaniałe mam wspomnienia z dzieciństwa ;) Kiedy dzieciom w wieku 3-4 lat, zapisują się w pamięci pierwsze trwałe wspomnienia, ja zamiast racuchów babci i pierwszej lalki Barbie znalezionej pod choinką, najlepiej pamiętam zbliżenie tej paskudnej wykrzywionej gęby, która podczas burzy zaglądała małemu chłopcu w okno! Ta scena poczyniła zamęt i straszliwe spustoszenie w moim dziecięcym umyśle i odbiła się traumą na mojej niedojrzałej psychice! Dziś, ja i moi rówieśnicy, możemy z uśmiechem powiedzieć "Ja jestem z pokolenia Piszczałki, a ty? Co ty wiesz o życiu?!" ;) Ale wtedy, wcale nie było nam do śmiechu. Obecnie około 90% z nas, nadal jednogłośnie twierdzi, że ten kudłaty pomiot szatana doszczętnie zrył nam beret ;) Już słynna Buka z Muminków, uplasowała się dopiero na miejscu drugim, w rankingu koszmarów z dzieciństwa... Zgadzam się, bo choć mam już prawie 34 lata, do dziś nie mogę normalnie obejrzeć tego filmu! Co za idiota i skończony kretyn, stworzył TO dla dzieci?!?! Stary i dobry Witalis traci nagle wzrok. Sierota Janek, którego Witalis przygarnął i wychował jak własnego syna, postanawia za wszelką cenę uratować wzrok mężczyzny. Chłopiec wyrusza do królestwa Ducha Ciemności, by stoczyć z nim walkę. Na starych bagnach spotyka dobrego diabła Piszczałkę, który od tamtej pory, staje się jego wiernym towarzyszem w dalszej podróży... Tak wyglądał zarys filmu "Przyjaciel wesołego diabła". Zaczęło się w 1930 roku... od książki, autorstwa Kornela Makuszyńskiego. I najlepiej by było, gdyby na tym się skończyło ;) Niestety w 1986 roku Jerzy Łukaszewicz czerpiąc inspiracje z historii Makuszyńskiego, wyreżyserował baśń fantasy dla dzieci. Film zyskał wiele nagród na Międzynarodowych Festiwalach Filmowych i stał się prawdziwą legendą polskiej kinematografii... Grupa harcerek na wycieczce w górach spożywa drugie śniadanie. Ktoś zabiera im jajko na twardo. Okazuje się, że to diabeł Piszczałka, który skutecznie wypłasza dziewczęta i nauczycielkę, a następnie parę turystów. Kosmaty Piszczałka wykrada również tort urodzinowy, przygotowany przez tatę dla 10-letniego chłopca, o imieniu Bi, poruszającego się na wózku inwalidzkim. Późnym wieczorem podczas burzy, do okna Bi zagląda jakaś straszna kosmata twarz... Rano podają w telewizji komunikat o pojawieniu się tajemniczego stwora, a mieszkańcy rozpoczynają obławę w celu jego złapania... "Bliskie spotkania z wesołym diabłem" powstały w 1988 roku, jako 5 odcinkowy serial. Również były to przygody Piszczałki, lecz już nie w formie baśni fantasy, gdyż akcja osadzona była w realnym świecie. Telewizja Polska emitowała serial w ramach Kina Teleferii dla najmłodszych w lutym 1989 roku. To właśnie wtedy i ja doświadczyłam, zarówno bliskich spotkań z Piszczałką, jak i licznych stanów przedzawałowych, oraz nocnych koszmarów, które zapamiętałam do dziś ;) Tak naprawdę i film, i serial, miały pozytywne przesłanie i z powodzeniem mogłyby zostać ulubionymi filmami najmłodszych. Zdecydowanie jednak twórców poniosła wyobraźnia, lub właśnie wykazali się jej brakiem. Czy naprawdę nikt nie pomyślał, że taka postać, dodatkowo przedstawiona w takich scenach, raczej przerazi dzieci na śmierć, niż zyska ich sympatię?! I jeszcze ten jego widelec z wykrzywionymi zębami! Pal licho, gdyby był to zwykły widelec, ale nieee... gdzież tam! Ten był tak nieproporcjonalnie wielki, że stwór wyglądał jakby trzymał w ręce widły! No ludzie! Z czym do dzieci?! Dziś już wiem, że Piszczałka był dobrym diabełkiem. Był dobry, pomocny, przyjazny, zabawny, psotny i nieco niezdarny. Mógł dać się lubić! Coś jednak poszło nie tak... nie był zbyt urodziwy... był paskudny! ...i dlatego zamiast ulubieńcem dzieci, stał się uosobieniem ich traumy i trwałego uszczerbku na psychice :)Tu podrzucam pierwszy odcinek serialu, o którym mowa ;) Pamiętajcie, oglądacie na własną odpowiedzialność ;)
Stare graty wyrzuć z chaty. Niedługo darmowa zbiórka. 28. Całe miasto godz: 07:00. Temat Szczecinecki
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! vorlog 28 Dec 2021 20:07 3720 #91 28 Dec 2021 20:07 Michał_74 Michał_74 Level 22 #91 28 Dec 2021 20:07 Witam. Mam gdzieś stary regulator. Trzeba go tylko poszukać. Ale wydaje mi się kolego BANANvanDYK że to taki archaik jak na swoja datę produkcji. Dodam tylko że w drugim aucie Punto II 1,2 8V i problematycznym wspomaganiem kierownicy na elektryce. Co jakiś spadek to wywalało owe wspomaganie. Pomogło przeczyszczenie styków na trasie alternator ->akumulator i mas na karoserii w okolicach akumulatora i silnika. Plus wymiana paska wielokolorowego. Wiele nie osiągnięto ale około 0,2V i jak ręką odjął. A wiem bo znam z bliskiej okolicy znajomych. Że mechanicy potrafią wymienić pół wspomagania, potencjometr za niebiańskie kwoty i po przejechaniu 500m dalej to samo. Znajomej młodej osobie z takim samym autem zabieg ten sam i taki sam efekt - dział bez zainwestowania więcej niż 25zł za sam pasek. Pozdrawiam. #92 28 Dec 2021 23:14 tzok tzok Moderator of Cars #92 28 Dec 2021 23:14 kolo9 wrote: Przy obecnym kwasowym akumulatorze Ca-Ca do pełnego ładowania potrzeba podobno 16,2V. Napięcie na alternatorze 038903023L mam teraz 14,47 przy klimie, światłach i nawiewie. Spadek na złączach tak więc na akum. do w miarę bezpiecznego 15V sporo brakuje. 15V nie jest bezpieczne. Co innego praca cykliczna, a co innego buforowa. W samochodzie mamy do czynienia bardziej z pracą buforową i tutaj bezpieczne (tzn. takie które może być "zaaplikowane" bez ograniczeń czasowych) napięcie ładowania to max. 14,8 V (standardowo 14,4 V). Opisany sposób działa, ale jest maskowaniem problemu a nie jego naprawą. Nadal pozostanie podwyższona rezystancja szeregowo w obwodzie akumulatora, co będzie się przekładało na większa pulsację napięcia w instalacji. Bardziej słuszną drogą wydaje się być naprawa okablowania (bo to ono zwykle jest winne). Ja np. dokładałem dodatkowy przewód 16 mm2 bezpośrednio między alternatorem i akumulatorem (oryginalny idzie "przez" rozrusznik). Czyszczenie niewiele daje, bo koroduje zaciskane połączenie przewód - końcówka oczkowa. BANANvanDYK wrote: Sztuczkę z diodami znam. Zastosowałem ją w motorowerze przy alternatorze z AM6 Regulator napięcia w motorowerze działa na zupełnie innej zasadzie niż samochodowe. #93 30 Dec 2021 16:35 piachu1994 piachu1994 Level 38 #93 30 Dec 2021 16:35 tzok wrote: Nadal pozostanie podwyższona rezystancja szeregowo w obwodzie akumulatora, co będzie się przekładało na większa pulsację napięcia w instalacji. Bardziej słuszną drogą wydaje się być naprawa okablowania (bo to ono zwykle jest winne) Zgodzę się, jednak jeśli będzie poprawione okablowanie, napięcie będzie się trzymało, to warto sprawdzić jaki prąd alternator oddaje. Bo może być tak, że napięcia nie jest w stanie wytworzyć większego bo pracuje na 60-70% swojej wydajności. Wtedy warto sprawdzić diody, uzwojenia, połączenia w środku. Musimy pamiętać o tym, że alternator zmniejsza napięcie ładowania względem wyższej temperatury (było kiedyś opisane na elektrodzie). Chociaż ja jestem zdania, że jeśli jest opcja to trzeba śmiało zakładać większy alternator. Bo dodatkowe 10A potrafi niekiedy pomóc. #94 30 Dec 2021 17:49 Gerri Gerri Mercedes specialist #94 30 Dec 2021 17:49 piachu1994 wrote: jestem zdania, że jeśli jest opcja to trzeba śmiało zakładać większy alternator. Pisałem o tym powyżej: sporo "sprawnych" alternatorów z uwagi na słabą charakterystykę regulatora napięcia pracuje z niepełną mocą - pomimo właściwego napięcia "odcięcia" regulatora. Taki wykresik zrobiłem - proporcje nie są zachowane, chodzi o samą obserwację: Jak widać regulator "zielony" ładuje z pełnym amperażem prawie do 14,4V i potem nagle zmniejsza prąd. Regulator "czerwony" zaczyna zmniejszać prąd już przy niskim napięciu. Jak można zauważyć oba regulatory mają napięcie odcięcia na poziomie 14,4V - czyli teoretycznie wszystko jest OK, ale jednak alternator "czerwony" dużo dłużej ładuje baterię niż ten zielony. Pomimo, że oba alternatory są tej samej mocy! Do selekcji partii regulatorów wystarczy zwykły zasilacz regulowany na min. 15 woltów i dwa multimetry. #95 30 Dec 2021 18:31 użytkownik arczi użytkownik arczi Level 10 #95 30 Dec 2021 18:31 Witam A może pomoże po prostu wymiana regulatora? W kilku autach wymieniałem właśnie starych i zawsze stało 14,40v. Uważam że lepiej jeśli się ma prąd w garażu dorobić jakieś stałe ładowanie małym prądem a jak auto stoi pod wiatka i jest troche światła kupić mały panelik solarny taki doklejony do szyby doładowujący pradem typu 50-100mA akumulator odwdzzieczy się długim żywotem. A takie przerabianie altka na wyższe napięcie to ma swoje wady. Załóżmy aku jest znacznie rozładowane bo długo stało. I odpalasz auto i walisz mu 14,8v i w aku idzie potężny amperaż aż mu płyty się krzywią z wrażenia:) #96 30 Dec 2021 21:04 Strumien swiadomosci swia Strumien swiadomosc... Level 43 #96 30 Dec 2021 21:04 Gerri wrote: Jak widać regulator "zielony" ładuje z pełnym amperażem prawie do 14,4V i potem tylko ze prad oddawany nie zalezy od regulatora. #97 30 Dec 2021 21:10 Gerri Gerri Mercedes specialist #97 30 Dec 2021 21:10 Strumien swiadomosc... wrote: tylko ze prad oddawany nie zalezy od regulatora. A niby od czego? Regulator oddziałuje bezpośrednio na prąd wirnika - a ten jest bezpośrednio powiązany z prądem oddawanym przez alternator. #98 30 Dec 2021 21:14 kkknc kkknc Level 43 #98 30 Dec 2021 21:14 Regulator napięcia alternatora reguluje jak sam nazwa wskazuje napięcie, a nie prąd. Tylko i wyłącznie napięcie. #99 30 Dec 2021 21:24 vorlog vorlog Level 38 #99 30 Dec 2021 21:24 kkknc wrote: Regulator napięcia alternatora reguluje jak sam nazwa wskazuje napięcie, a nie prąd Ano. Wartość prądu oddawanego przez alternator jest zależna od zapotrzebowania energii przez włączone odbiorniki i akumulator, i od wydajności samego alternatora. Regulator "pilnuje" właściwego poziomu napięcia w instalacji, niezależnie od aktualnej wartości prądu w niej płynącego. V. #100 30 Dec 2021 22:19 Gerri Gerri Mercedes specialist #100 30 Dec 2021 22:19 No to może ktoś mi wytłumaczy na jakiej zasadzie działa układ ładowania? Bo zawsze mi się wydawało, że jak w samochodzie rośnie zapotrzebowanie na prąd, to następuje spadek napięcia w instalacji, regulator NAPIĘCIA wychwytuje ten spadek, i żeby to swoje napięcie utrzymać zwiększa PRĄD wirnika co powoduje zwiększenie pola magnetycznego i ZWIĘKSZENIE PRĄDU ŁADOWANIA. vorlog wrote: Wartość prądu oddawanego przez alternator jest zależna od zapotrzebowania energii przez włączone odbiorniki i akumulator, i od wydajności samego alternatora. Regulator "pilnuje" właściwego poziomu napięcia w instalacji, niezależnie od aktualnej wartości prądu w niej płynącego. To znaczy na jakiej zasadzie ta kontrola prądu oddawanego przez alternator jest realizowana? Bo jeżeli nie na zasadzie pomiaru spadku napięcia w instalacji spowodowanego zwiększonym poborem (co w konsekwencji przekłada się na zmiane prądu ładowania w wyniku działania regulatora NAPIĘCIA) to na pewno w alternatorze siedzi krasnoludek który na bieżąco sprawdza ile żarówek i innych duperszwancy jest w aucie załączonych i stosownie do tego dobiera prąd ładowania. Jeżeli odpaliłem auto po dłuższym kręceniu w zimie - to ile wolt pokaże mi multimetr bezpośrednio po uruchomieniu silnika? Bo według tego, co piszecie to 14,4 wolta. vorlog wrote: Regulator "pilnuje" właściwego poziomu napięcia w instalacji, niezależnie od aktualnej wartości prądu w niej płynącego. mówiąc to nie spodziewałem się, że będę prowadził dyskusję na całkowicie podstawowe tematy ze starymi forumowymi wyjadaczami... #101 30 Dec 2021 22:36 vorlog vorlog Level 38 #101 30 Dec 2021 22:36 Gerri wrote: To znaczy na jakiej zasadzie ta kontrola prądu oddawanego przez alternator jest realizowana? No dokładnie na realizacji prawa Ohma- ilość przyłączonych (równolegle) odbiorników powoduje spadek sumarycznej rezystancji całej instalacji, więc wzrasta prąd płynący od źródła (alternatora, bo ma wyższy poziom napięcia niż akumulator, który teoretycznie w pracującym pojeździe jest odbiornikiem, nie źródłem) do odbiorników, co skutkuje obciążeniem alternatora, co z kolei powodowałoby spadek generowanego przez niego napięcia gdyby nie regulator, który odpowiednio "wysterowując" alternator pilnuje, by to napięcie nie spadało w funkcji obciążenia. Regulator jest w gruncie rzeczy stabilizatorem tego napięcia, nie wie co i ile jest podłączone, ale pilnuje wartości napięcia wyjściowego alternatora. Tak prostymi słowami, lepsi teoretycy mogą to ładniej opisać Gerri wrote: vorlog wrote: Regulator "pilnuje" właściwego poziomu napięcia w instalacji, niezależnie od aktualnej wartości prądu w niej płynącego. mówiąc to nie spodziewałem się, że będę prowadził dyskusję na całkowicie podstawowe tematy ze starymi forumowymi wyjadaczami... E, tam... Ja tylko jestem bidnym, tępym i szybko starzejącym się elektrykiem, i to nie samochodowym Jak to w tej bajce leciało? "Ja kudłaty, durnowaty, reperuję stare graty" V. #102 30 Dec 2021 22:38 Michał_74 Michał_74 Level 22 #102 30 Dec 2021 22:38 Witam. Mogę trochę po mądrować? Jeżeli błędnie to proszę o skarcenie i usunięcie posta. Alternator np. 150A i regulator 14,4V. Alternator podczas pracy prawie od zerowych obrotów daje nam te 14,4V i max można z niego pobrać 150A. Ale nie trzeba i w całym zakresie prądu powinien regulator utrzymać te 14,4V A akumulator po "dostarczeniu"mu tych że 14,4V bierze tyle prądu do siebie ile wychodzi ze wzorów na jego oporność wewnętrzną a co za tym idzie w jakim jest stopniu rozładowania czy tez zasiarczenia. Prąd ładowania spada ze wzrostem napięcia na celach i gęstością elektrolitu. Stare zajechane akumulatory potrafią się nie ładować a brać potężne prądy i napięcie na nich nie rośnie. To z doświadczenia zawodowego ale na akumulatorach ciut większych i budowy pancernej/trakcyjnej. Pozdrawiam #103 30 Dec 2021 22:46 robokop robokop VIP Meritorious for #103 30 Dec 2021 22:46 Gerri wrote: A niby od czego? Regulator oddziałuje bezpośrednio na prąd wirnika - a ten jest bezpośrednio powiązany z prądem oddawanym przez jednak nie. Regulator porównuje napięcie na zacisku B+ alternatora z zadanym. Niższe - zasila wirnik, bo trzeba dołożyć wzbudzenia. Wyższe - odcina wzbudzenie. Tak naprawdę to żaden alternator nie produkuje sztywnego napięcia tylko "piki" uśredniane do tej wartości niską rwew. akumulatora. W dodatku regulator powinien dla zmniejszenia strat na ciepło, działać zero-jedynkowo-czyli wzbudzenie włączone/wzbudzenie wyłączone, z częstotliwością tym większą, im większe jest obciążenie alternatora, czyli napięcie na terminalu B+ różni się od żądanego. Zależność, czy też nierówność pomiędzy napięciem regulowanym przez różne egzemplarze regulatorów, zależy tylko i wyłącznie od ich możliwości technicznych - starzenia się diody Zenera, czy jej wrażliwości na temperaturę. Nikt tam nie aplikuje jakichś wysokostabilnych wzorców napięcia. #104 30 Dec 2021 22:50 vorlog vorlog Level 38 #104 30 Dec 2021 22:50 Michał_74 wrote: Jeżeli błędnie to proszę o skarcenie i usunięcie posta. Czemu błędnie? Akumulator pobiera tyle, ile mu potrzeba do naładowania, jak osiągnie szczytowe 14,4V to pobierany przez niego prąd jest praktycznie żaden. W tym samym czasie mamy włączoną klimę, światła itd i to one obciążają alternator. Fabryka tak dopasowuje alternator i akumulator, by pokryć bilans zapotrzebowania na energię w aucie podczas przeciętnej eksploatacji. Jak fabrycznie mamy alternator 100A i dołożymy (jak niektóre, sorry, buraki) wiejskie audio, potrzebujące z 50A, to nadprogramowo obciążany alternator nie wyrabia, jego napięcie spada, do akcji wkracza akumulator, który w efekcie traci ładunek i w dłuższej perspektywie pozostanie niedoładowany. Oczywiście, stare akumulatory, na wpół zwarte wewnętrznie, też haratają prąd niczego w zamian nie oferując, ale sytuacji takich nima co rozważać- zużyte "bateryjki" trzeba wymieniać i tyle. V. #105 30 Dec 2021 22:52 Strumien swiadomosci swia Strumien swiadomosc... Level 43 #105 30 Dec 2021 22:52 robokop wrote: naprawdę to żaden alternator nie produkuje sztywnego napięcia tylko "piki" uśredniane do tej wartości niską Tu sie kłania duza indukcyjnosc uzw wirnika podanie napiecia na wirnik , nie powoduje natychmiastiwego wzrostu pradu wirnika a co za tym idzie magnesowania rdzenia. Widoczne jest to przy wlaczaniu i wylaczaniu grzalek Ptc ok 80A napiecie spada i podnosi sie do 14,4V nastepnie wzrasta do 14,9V i maleje po ok 0,5 s do 14,4v tak samo przy el wspomaganiu kierownicy jak kiera lapie krancowe polozenie. Prad wyjsciowy alternatora tylko zalezy od obrotów alternatora. #106 30 Dec 2021 22:55 Michał_74 Michał_74 Level 22 #106 30 Dec 2021 22:55 Strumien swiadomosc... wrote: Prad wyjsciowy głównie zalezy od obrotów alternatora. To się tyczy chyba prądnic. Alternator daje napięcie i prąd od "prawie zerowych obrotów" To jest zaleta stosowania alternatora. #107 30 Dec 2021 22:57 Strumien swiadomosci swia Strumien swiadomosc... Level 43 #107 30 Dec 2021 22:57 Michał_74 wrote: Alternator podczas pracy prawie od zerowych obrotów daje nam te 14,4V i max można z niego pobrać 150A. Ale n Tu masz błędną teze, alternator daje prad zalezny od obrotów, tylko zaleznosc jest bardzo nieliniowa w poczatkowym zakresie. #108 30 Dec 2021 22:58 robokop robokop VIP Meritorious for #108 30 Dec 2021 22:58 Michał_74 wrote: Alternator daje napięcie i prąd od "prawie zerowych obrotów" To jest zaleta stosowania i nie pisz więcej takich głupot. #109 30 Dec 2021 23:17 Michał_74 Michał_74 Level 22 #109 30 Dec 2021 23:17 Dlatego pisałem w cudzysłowie "od prawie zerowych obrotów" Pozdrawiam. #110 31 Dec 2021 00:25 kkknc kkknc Level 43 #110 31 Dec 2021 00:25 Strumien swiadomosci swia wrote: Tu masz błędną teze, alternator daje prad zalezny od obrotów, tylko zaleznosc jest bardzo nieliniowa w poczatkowym zakresie. Alternator daje prąd w zależności od obciążenia. Od obrotów zależy tylko jego możliwa wydajność. robokop wrote: Regulator porównuje napięcie na zacisku B+ alternatora z zadanym. Zależy który. Bo punktem odniesienia może być KL 15, B+ jak i D+.... A jeszcze dochodzą alternatory sterowane. #111 31 Dec 2021 00:43 robokop robokop VIP Meritorious for #111 31 Dec 2021 00:43 kkknc wrote: Bo punktem odniesienia może być KL 15, B+ jak i D+....Tak tego ZHP i CIA. kkknc wrote: Zależy który. No chyba właśnie ten, którego wątek dotyczy. Pomiar na B+ jest najbardziej wiarygodny - jeszcze bardziej wiarygodny byłby pomiar na samej baterii. Dodano po 48 [sekundy]: kkknc wrote: Alternator daje prąd w zależności od rośnie wraz z obrotami. Prąd to prąd - zależy od napięcia, w przypadku ładowania akumulatora. #112 31 Dec 2021 01:03 kkknc kkknc Level 43 #112 31 Dec 2021 01:03 robokop wrote: Napięcie rośnie wraz z obrotami. Ta... Rewelacja. Mimo regulatora w układzie napięcie rośnie z obrotami. I przed odcinką silnika ma pewnie że 17V Co więcej w nowych konstrukcjach napięcie w instalacji rośnie wraz ze spadkiem obrotów, przy hamowaniu silnikiem robokop wrote: Prąd to prąd - zależy od napięcia, w przypadku ładowania akumulatora. Z pustego i Salomon nie naleje. Muszą być obroty by alternator miał wydatek. Nie ma obrotów nie utrzyma napięcia, tym samym prąd maleje. #113 31 Dec 2021 01:13 robokop robokop VIP Meritorious for #113 31 Dec 2021 01:13 kkknc wrote: Co więcej w nowych konstrukcjach napięcie w instalacji rośnie wraz ze spadkiem obrotów, przy hamowaniu silnikiemA jak silnik zgaśnie całkiem, to altek generuje pełne 400V, do tego jeszcze trzeba trzymać cały czas hamulec, żeby przez pasek nie ciągnął całego auta dalej. Zaczniesz zastanawiać się w końcu co wypisujesz? Włącz światła i klimę na biegu jałowym i zmierz napięcie. Wątpliwe żeby przekroczyło 14V. Dodasz lekko gazu i wskakuje na nominalne. #114 31 Dec 2021 07:47 Strumien swiadomosci swia Strumien swiadomosc... Level 43 #114 31 Dec 2021 07:47 Cały problem niezrozumienia , tematu wynika ztego ze poruszany sie w zakresie napiecia 1,8V i pradach rzedu 120A czasem wiecej. Minimalne spadki spadki robia usterki w układzie . Alternator tez pracuje w tym zakresie regulacji. Do tego žle zaprojektiwwne juz w fanryce instalacje . Wydajnosc prądowa niestety jest ograniczona poprzez indukcyjnosc stojana i czestotliwosci rzedu 6 do 8kHz. Dlatego wieksze altki sa trojkątowe dka mniejszej indukcyjnosci . #115 31 Dec 2021 09:29 kkknc kkknc Level 43 #115 31 Dec 2021 09:29 robokop wrote: Zaczniesz zastanawiać się w końcu co wypisujesz? Włącz światła i klimę na biegu jałowym i zmierz napięcie. Wątpliwe żeby przekroczyło 14V. Dodasz lekko gazu i wskakuje na nominalne. Pokażę ci w takichże warunkach ponad 50V. Weź miernik i sprawdź w max rocznej Q7.
Dsqou.
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/364
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/189
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/111
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/374
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/59
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/232
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/264
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/123
  • jxb2lqtz8o.pages.dev/327
  • ja kudłaty durnowaty reperuję stare graty